Czy Polska Zbankrutuje? Bankructwo Polski Dług Publiczny

Debat, w których będzie się mówiło o tym, że warto odejść od konstytucyjnego progu 60% długu do PKB, zachowajmy sceptycyzm, bo to zdecydowanie nie jest dobry kierunek. Potrzebne nam są różnego rodzaju think tanki, które patrzą na sprawy z różnych perspektyw. Bo ja mogę mieć jakieś określone poglądy ekonomiczne, ktoś może mieć inne, ale mimo wszystko powinniśmy walczyć o te reguły i wiarygodność – one są ważne dla naszej przyszłości, choć one są hamulcem dla polityków. Ale to właśnie oznacza, że one są ważne dla nas, dla przeciętnego Kowalskiego.

Innowacje zdrowotne mogą znacznie podnieść PKB

Sytuacja tak szybkiego zadłużania się nie ma precedensu. To absolutnie nie powinno mieć miejsca, bo to jednak zwiększa ryzyko. To, co by również pomogło, to zwiększenie podaży pracy. Pamiętajmy, że ludzi aktywnych zawodowo będzie o 10 mln mniej, dlatego tak ważne jest zwiększenie odsetka osób, które pracują. Jeżeli aktywność zawodowa by wzrosła do poziomów notowanych w Holandii, to nasz wzrost gospodarczy mógłby nie spaść do 1%, co by pozwoliło nam generować więcej dochodów podatkowych i spłacić zadłużenie. Oczywiście 160 mld w tych 410 mld deficytu to jest walka z epidemią.

Redaktor Newsweek Polska pisze o antyrodzinnym programie 500+, zaprzeczając sam sobie

Na tym tle jesteśmy obecnie całkowitym europejskim średniakiem, jeśli chodzi o wydatki na emerytury. Polacy nie mają zielonego pojęcia o emeryturach. Badanych było w stanie odpowiedzieć poprawnie na co najmniej Przywóz rudy niklu z Indonezji rośnie w oczekiwaniu na zakaz eksportu 60 proc. W skali szkolnej to trója z minusem. Fakt jest jednak taki, że państwo nie musiałoby w ogóle emitować obligacji detalicznych, by zapewnić sobie środki do funkcjonowania, a większość jego długu to tzw.

Kolejne wielkie transfery i obóz w Polsce

Finansowa Forteca w wersji audio. Jeżeli podobał Ci się ten artykuł, może zainteresuje Cię moja książka o inwestowaniu – „Finansowa Forteca”. W podobny sposób jak tutaj na blogu- prosto i merytorycznie – tłumaczę w niej, jak inwestować skutecznie i mieć święty spokój.

Sopot to miasto, w którym żyje się najdłużej. "Magiczne miejsce" na mapie Polski

W budżecie państwa nie ma najważniejszego funduszu – funduszu ubezpieczeń społecznych, z którego wydawane są emerytury. Nie ma funduszu zdrowia – Narodowego Funduszu Zdrowia. Wielu funduszy w nim po prostu nie ma.

Zajmie nam to jeszcze jakieś lat. Jesteśmy na prostej drodze do bankructwa. Z tej drogi z każdym dniem coraz trudniej zejść.

Newsweek Polska pisze o bankructwie, przy okazji kłamiąc

Kolejny zakręt polskie finanse publiczne przeszły po wielkim globalnym kryzysie finansowym i będącym jego częściowym następstwem kryzysie zadłużenia w strefie euro, czyli w czasach, kiedy zbankrutowała Grecja. W 2009 roku Komisja Europejska nałożyła na Polskę procedurę nadmiernego deficytu. To oznacza, że porównując te przerażające 184 mld zł deficytu FUS do skali gospodarki w przyszłości, będzie on stanowić kwotę ponad sześciokrotnie niższą niż obecny deficyt.

  1. Z teoriami na temat nadciągającego bankructwa ZUS jest jednak jak z Puchatkiem szukającym Prosiaczka.
  2. Dlatego PO licytuje się z PiS na podwyżki.
  3. Mamy ponad 3% inflacji – to nie jest dużo  – lecz podkreślę, że w innych krajach europejskich inflacja jest teraz na poziomie zerowym.
  4. Sytuacja na rynku walutowym zdaje się stabilizować.

Ja z trwałymi dochodami podaję dla porównania jeszcze taki przykład gospodarstwa domowego, które żyje ze sprzedaży lodów w nadmorskiej miejscowości. Ono ma bardzo wysokie dochody w okresie wakacyjnym. Ale zimą prawie w ogóle ich nie ma.

Trzeba też pamiętać, że czasy niskich stóp procentowych nie są wieczne, a w historii gospodarczej występowały czasy niskich i wysokich stóp procentowych. Kierowanie się tym, że one teraz są niskie, byłoby błędem. Kolejna sprawa to porównywanie się do innych krajów. Oczywiście jeżeli porównujemy się do średniej unijnej, to być może wypadamy lepiej. Ale połowa kraju w Unii Europejskiej ma niższy dług w tej relacji, a druga połowa ma wyższy.

Przynajmniej jeśli wierzyć Fundacji Republikańskiej oraz Związkowi Przedsiębiorców i Pracodawców, którzy w 2013 roku wyrazili przekonanie, że ZUS zbankrutuje w przeciągu 5-8 lat. „Matematyki nie da się oszukać” – z naukową powagą dodawał prezes związku przedsiębiorców Cezary Kaźmierczak. 8 lat od 2013 to właśnie rok 2021, więc możecie zacząć się przygotowywać na to, że upadłość ZUS nastąpi już lada dzień. Czy mówię to po to, żeby Was przekonać, że lada dzień banki zaczną w Polsce bankrutować? Sektor bankowy w Polsce jest dziś w przyzwoitej kondycji, choć ta trochę pogorszyła się w 2020 roku w związku z pandemią. To, co jednak chcę Wam uświadomić, to fakt, że jeżeli nie macie obaw o wypłacalność banków, tym bardziej powinniście ich mieć o wiele mniej w odniesieniu do ZUS.

I już widzimy, co to oznacza realizacja obietnic wyborczych. By je sfinansować, rząd musi wprowadzić nowe podatki lub cięcia w innych miejscach. O zamrożeniu wynagrodzeń w budżetówce, czy o zmniejszeniu w niej zatrudnienia jest bardzo trudna. Żeby bronić jakiejś reguły, patrzeć politykom System handlu Forex zenki na ręce i walczyć, chociażby o zapis, że dług nie powinien przekroczyć 60% do PKB, to taki przeciętny człowiek musi też wiedzieć dlaczego, jaki on ma w tym interes. Grecy mieli niski dług, lecz istniały dwa ugrupowania polityczne, które prześcigały się na obietnice wyborcze.

W konsekwencji może w każdej chwili wykazać, że budżet państwa ma 50 mld nadwyżki, jest zrównoważony, lub ma deficyt w wysokości 50 mld, przesuwając pewne wydatki do innych funduszy. Jest to przekładanie z jednej kieszeni do drugiej. Chciałbym wyjaśnić pewne pojęcie, które wiąże się z moją misją prosto o finansach publicznych. Bo pracując jeszcze w Ministerstwie Finansów, mocno się denerwowałem, gdy słuchałem licznych programów, w których rozmawiano o zrównoważonym budżecie państwa. Ponieważ określenie budżet państwa jest bardzo mylące.

Gdybyś mógł robić to, co ci się podoba i zapomnieć o tym, że potrzebne jest do tego poparcie społeczne, to co byś zrobił? Załóżmy, że wszyscy w Polsce doskonale rozumieją finanse publiczne, więc nie będziesz miał problemu, z tym że ktoś nie zaakceptuje twoich działań. By zapobiec temu kryzysowi, powinno być dużo kobiet, które będą rodzić jeszcze więcej dzieci. I ewentualne skutki zwiększenia dzietności byłyby widoczne dopiero w 2100 r. Jedyne, co nam może pomóc, to migracja i to w krótkim demograficznym okresie – w ciągu 50 lat. A my nie mamy polityki migracyjnej.

Stąd też w związku z inflacją 184 mld zł deficytu w 2060 będzie warte tyle, co 65 mld w cenach z 2018 roku. Przewidywany deficyt w 2021 ma wynieść 63 mld, więc licząc w wartościach realnych, deficyt FUS do roku 2060 niemal się nie zmieni. Ta część prognozy na razie zgadza się z narracją krytyków państwowego systemu emerytalnego. Nie było więc dla nikogo zaskoczeniem, że kiedy w 2008 roku niespodziewanie w światową gospodarkę uderzył kryzys zadłużenia i wypłacalności, to nie banki ratowały bankrutujące państwa, ale państwa ratowały upadające banki. Rośnie liczba firm, która ogłasza bankructwo. W trzecim kwartale tego roku niewypłacalność ogłosiło 26-proc.

Morawiecki na zamówienie polityczne żongluje liczbami ukrywając błyskawicznie rosnące długi, jednocześnie udając, że budżet osiąga nadwyżki. Podwyżki dla budżetówki wypada blado przy feerii pomysłów rządu. To, że premier i minister finansów naraża się przy tym na Trybunał Stanu, przekraczając zapisany w konstytucji limit wydatków, nie ma żadnego znaczenia.

“Przywrócenie godności” to nic innego niż równe miejsce w tej kolejce. Z punktu widzenia skuteczności polityki społecznej absurdalne, z punktu widzenia polityki kupowania głosów genialne. W obliczu klęski oficjalna propaganda unika wskazywania pierwotnego celu/ pretekstu dla 500+, nazywając go “programem socjalnym”. Ogromnym kosztem realizuje się politykę redystrybucji, a że pieniądze dostają wszyscy, skutki są opłakane — inflacja przychodzi wraz z ponownym wzrostem nierówności społecznych w Polsce. Współczynnik Giniego zaczął znowu rosnąć.

Skutkuje to zawężeniem spreadu rentowności w stosunku do niemieckich obligacji. Tłumacząc z technicznego języka na bardziej potoczny – Polska nie bankrutuje. Tak, bo wzrost gospodarczy bierze się z pracy, a nie z transferów, które polegają na tym, że najpierw państwo zabiera pieniądze nam, potem pobiera swoją prowizję, i daje nam, żebyśmy ponownie mogli te pieniądze wydać. I po trzecie, sposobem na wyjście z takiego zadłużenia jest dobry wzrost gospodarczy.

Budżet państwa powinien mieć na pierwszej stronie wynik całego meczu. To też ograniczy nasz wzrost w przyszłości, ponieważ to praca musi być tym głównym źródłem dochodu. To z niej mamy z czego wypłacać emerytury i transfery w przyszłości. Wracając do Grecji, gdy w całą światową gospodarkę uderzyło kilka kryzysów, Grecja na tym ucierpiała.

Miasto od dawna dba o swoich starszych mieszkańców, zapewniając im dostęp do badań lekarskich oraz system opieki. EY jest światowym liderem rynku usług profesjonalnych obejmujących usługi audytorskie, doradztwo podatkowe, doradztwo biznesowe i doradztwo transakcyjne. Nasza wiedza oraz świadczone przez nas najwyższej jakości usługi przyczyniają się do budowy zaufania na rynkach kapitałowych i w gospodarkach całego świata.

Kapitał inwestorów zaczął odpływać z naszego regionu (m.in. z rynku obligacji) ze względu na ryzyko geopolityczne, co doprowadziło do deprecjacji kursu PLN, CZK, HUF i RON. Kurs EUR/PLN pierwszy raz w historii przekroczył psychologiczną barierę 5 zł. Waluty rynków regionu CEE stały się w oczach inwestorów mniej bezpiecznymi aktywami, co podwyższyło poziom awersji do ryzyka i skutkowało rozszerzeniem spreadów rentowności w stosunku do obligacji niemieckich, szwajcarskich itd. Ponadto, generalnie rzecz biorąc, napływ kapitału na rynki wschodzące spowolnił, ponieważ Fed i EBC szybko podwyższały stopy procentowe. Rentowność 10-letnich obligacji skarbowych w Polsce spadła do najniższego poziomu od kwietnia 2022 roku. Znajdują się one już o blisko o 330 pkt bazowych poniżej październikowego szczytu.

Ten kto to zrobi, podzieli los Gyurcsánya – byłego premiera Węgier, który przyznał to, co oczywiste, że politycy notorycznie oszukują swoich wyborców. Karą była nienawiść elektoratu i anihilacja polityczna jego samego i całej partii wraz z nim. Nie dziwi, że nie ma chętnych, by pójść w jego ślady. Dlatego gdy raz wpadnie się w mechanizm populizmu, nie ma drogi wyjścia poza bolesną lekcją kryzysu. Główna partia opozycyjna też musi mieć "program".

Jeśli 75% polskiego długu publicznego wyemitowane jest z założeniem stałych i z góry ustalonych odsetek to wszelkie teorie o niewypłacalności państwa przy rosnących stopach procentowych można schować między bajki. Ważne jest jednak też to, by zrozumieć, że każda podwyżka stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej oznacza wzrost kosztów przyszłego, czyli jeszcze niezaciągniętego przez państwo długu. I na tym kończy się „ból Skarbu Państwa” w kontekście dalszego zadłużenia się związany z rosnącymi stopami procentowymi.

השארת תגובה